Dziecięce porażenie mózgowe

Nie każde dziecko szansę ma urodzić się w pełni zdrowe. Na stan zdrowia noworodka wpływa nie tylko genetyka, ale w niemniejszym stopniu również kondycja zdrowotna matki przed zajściem w ciąże i w okresie ciąży, a także przebieg ciąży i porodu – chwili, w której nowy człowiek przychodzi na świat. W wyniku różnego rodzaju zaburzeń rozwoju płodu na wyżej wymienionych etapach rozwija się dziecięce porażenie mózgowe – jednostka chorobowa trwale okaleczająca pacjenta, ale zdecydowanie niebędąca stanem, w którym osobie niepełnosprawnej pomóc nie można.

Dziecięce porażenie mózgowe rozwija się najczęściej pomiędzy 26 a 34 tygodniem ciąży w wyniku wewnątrzmacicznego niedotlenienia płodu lub też zakażenia. Dochodzi wówczas do nieodwracalnych uszkodzeń tkanki ośrodkowego układu nerwowego, które z założenia nie postępują, jednak stają się przyczyną poważnych objawów klinicznych prezentowanych przez przychodzące na świat dziecko już w momencie porodu, a następnie na późniejszych stadiach rozwoju.

Dziecięce porażenie mózgowe w świadomości społeczeństwa łączy się z niepełnosprawnością intelektualną i jest to skojarzenie prawidłowe. Znamienna większość, jeśli nie wszyscy pacjenci, u których stwierdza się porażenie mózgowe prezentują bowiem różnego stopnia deficyty funkcji poznawczych (zdobywanie i przetwarzanie informacji, zdolność logicznego osądu, myślenia abstrakcyjnego, planowania, organizowania etc.), należy jednak zaznaczyć, że są to deficyty o zdecydowanie różnym stopniu nasilenia. Część pacjentów pozostaje bowiem niezdolna do samodzielnego funkcjonowania i zdana na nieustanną pomoc całodobowych opiekunów, inni pacjenci natomiast w wieku dziecięcym i młodzieżowym zdolni są do uczęszczania do szkół wraz z w pełni zdrowymi rówieśnikami. Chorzy prezentujący porażenie mózgowe różnią się zatem spektrum możliwości intelektualnych i w związku z tym wymagają indywidualnego doboru terapii oraz leczenia.

Dziecięce porażenie mózgowe to jednak nie tylko niepełnosprawność intelektualna. W obrazie klinicznym pacjentów obecne są bowiem również silnie zaznaczone zaburzenia wywodzące się z układu ruchu i, podobnie jak w przypadku deficytów intelektualnych, nie są to zaburzenia jednolite – ich charakter zależy od postaci klinicznej porażenia mózgowego. Pacjent może więc prezentować niedowłady lub całkowite porażenie poszczególnych kończyn. Napięcie mięśniowe może natomiast wykazywać cechy wzmożenia lub osłabienia, co również wydaje się być indywidualne dla poszczególnych chorych.

Z uwagi na zaburzenia i nieprawidłowości w układzie ruchu, pacjent, którego dotknęło porażenie mózgowe powinien znajdować się pod stałą opieką i kontrolą lekarską – zwłaszcza specjalistów z zakresu ortopedii. Utrwalone przykurcze kończyn mogą bowiem stać się przyczyną poważnych wad postawy, a również inwalidztwa, w którym konieczna będzie interwencja operacyjna.

Jak już wcześniej wspomniano, porażenie mózgowe cechują uszkodzenia tkanki nerwowej, które pozostają nieodwracalne, ale z reguły nie wykazują tendencji do postępowania w czasie i pogłębiania się. Dlatego też, choć nie można wyleczyć przyczyny choroby i cofnąć występujących u pacjenta nieprawidłowości, to w porozumieniu z zespołem medycznym zdecydowanie warto poddać chorego specjalistycznej terapii – także tej uchodzącej za nieco mniej konwencjonalną.

Pacjenci prezentujący porażenie mózgowe powinni więc być kierowani do wyspecjalizowanych ośrodków, w których otrzymać mogą holistyczną pomoc w zakresie obecnych dolegliwości. Jeśli bowiem z chorym planują pracować wyłącznie rodzice lub niewykwalifikowani opiekunowie, ich wysiłki, choć oczywiście pełne zaangażowania, mogą nie przynieść zamierzonych efektów.

W terapii porażenia mózgowego istotne jest współdziałanie lekarzy i specjalistów różnych dziedzin. W zespole medyczno-opiekuńczym powinni więc znaleźć się m.in.: pediatra, neurolog, ortopeda, okulista, logopeda, psycholog, pracownik socjalny i wielu, wielu innych.

Nieco mniej konwencjonalne leczenie dziecięcego porażenia mózgowego obejmuje również zajęcia, podczas których pacjent styczność ma ze zwierzętami. Zdecydowanie warto wypróbować hipoterapię – terapię, w której w centrum zainteresowania znajduje się chory i towarzyszący mu koń. Popularnością cieszy się również terapia z udziałem specjalnie przeszkolonych psów. Kontakt z naturą i jej przedstawicielami – zwierzętami – pozwala choremu dziecku odprężyć się i uspokoić. Towarzystwo zwierząt uczy otwartości na inne istoty żywe, pozwala pokonywać lęki i stopniowo przełamywać własne ograniczenia, umożliwiając czerpanie z życia po prostu więcej.

Dodaj komentarz