Metoda Weroniki Sherborne – przez zabawę do celu

Współczesne nauki medyczne i psychologiczne pokazują, że człowiek to jedność i nie powinno dzielić się go na poszczególne pierwiastki: ciało i psychikę, ale należy postrzegać istotę ludzką jako integralną całość. Tego typu sposób pojmowania człowieka dotyczy zarówno dorosłych, jak i dzieci i właśnie o tej drugiej, młodszej grupy wiekowej traktować będzie dalsza część artykułu. W rozwoju maluchów warto bowiem pamiętać o tym, że jednocześnie kształtuje się i dojrzewa zarówno ciało, jak i umysł, a oba obszary, w których dziecko dorasta nieustannie się przenikają i oddziałują na siebie. Można zatem wspomagać rozwój umysłowy poprzez stymulację ruchową i na odwrót – wzrost umiejętności intelektualnych intensyfikuje kształtowanie prawidłowej motoryki, czego dowodem jest metoda Weroniki Sherborne.

Metoda Weroniki Sherborne to jedna z form terapii, którą obejmuje się dzieci dotknięte różnego rodzaju zaburzeniami psychoruchowymi – zarówno tymi o cięższym, jak i łagodniejszym przebiegu. Omawiana forma wspomagania rozwoju nie polega również na pracy tylko i wyłącznie z małym pacjentem. Metoda Weroniki Sherborne zakłada i na każdym kroku udowadnia, że w celu osiągnięcia zadowalającego i pełnego efektu terapeutycznego konieczna jest współpraca na liniach: dziecko-terapeuta, dziecko-rodzic/opiekun, dziecko-dziecko oraz rodzic/opiekun-terapeuta.

Metoda Weroniki Sherborne pozostaje wyjątkowa ze względu na rodzaj ćwiczeń i aktywności wchodzących w skład leczniczych sesji. Omawiana forma terapii w większości przypadków nie sprawia bowiem pacjentowi trudności, nie wydaje się być dla niego nieprzyjemna, bolesna, nie dłuży się i nie nudzi. To, czym metoda Weroniki Sherborne wyróżnia się wśród innych szkół pracy z dziećmi dotkniętymi zaburzeniami rozwojowymi, to fakt, że podczas ćwiczeń omawianą metodą wykorzystuje się przede wszystkim zabawę – formę aktywności, która właściwie po prostu leży w dziecięcej naturze i sprawia maluchom największą radość. Dzięki temu podczas leczniczej sesji pacjenci pozostają odprężeni i zrelaksowani. Metoda Weroniki Sherborne stwarza ćwiczącym podopiecznym warunki do odpoczynku, odreagowania stresów i rozładowania nagromadzonych w ciągu dnia napięć psycho-emocjonalnych.

Jak już wcześniej wspomniano, metoda Weroniki Sherborne nie bazuje wyłącznie na pracy z małym pacjentem. Do sesji terapeutycznych włączani są także rodzice – mogą oni wraz z pociechą wykonywać zalecane przez przeszkolonych terapeutów ćwiczenia lub też obserwować przebieg zajęć, w warunkach domowych próbując później odtworzyć ich przebieg, co intensyfikuje efekt terapeutyczny. Rodzice/opiekunowie nie są jednak jedynymi członkami rodziny, którzy mogą zaangażować się w sesję. Na zajęcia przychodzić może bowiem także rodzeństwo cierpiącego z powodu zaburzeń psychomotorycznych pacjenta. Ćwiczenia z chorym bratem lub siostrą pozwalają zdrowemu dziecku zrozumieć ograniczenia rodzeństwa, zaakceptować fakt różnego rodzaju niepełnosprawności, rozwijać tolerancję, kształtować empatię, a również nawiązywać głębokie i trwałe relacje emocjonalne.

Metoda Weroniki Sherborne, choć pełna elementów zabawy, relaksacji i odprężenia, wymaga od osób prowadzących wiedzy, umiejętności oraz pełnego zaangażowania. Istnieje kilka ważnych zasad, którymi powinien kierować się planujący i koordynujący zajęcia instruktor. Przede wszystkim, każde dziecko w ćwiczącej grupie powinno czuć się zauważone – należy zatem nawiązać kontakt z każdym małym pacjentem i w miarę możliwości podejść do jego umiejętności oraz potrzeb indywidualnie. Podczas terapeutycznych sesji na ogół obserwuje się przyjazne interakcje pomiędzy współpracującymi maluchami. W środowisku rówieśniczym łatwo jednak o niesnaski i konflikty, które powinny być łagodnie, ale stanowczo zażegnane, zanim pomiędzy dziećmi dojdzie do przejawów agresji. Ostatnią, choć nie mniej ważną kwestią jest nagradzanie i docenianie wysiłków pacjentów. Liczy się bowiem nie tylko w pełni prawidłowo i sprawnie wykonane ćwiczenie, ale na pochwałę zasługują już same wykazywane przez dziecko starania.

Dodaj komentarz